Jakis czas temu zamowilismy nowy czajnik wraz z samochodzikami Hot Wheels dla Eryczka. Po paru dniach zamowienie przyszlo a raczej jego polowa, tzn samochodziki. Czajnika w pudelku ani sladu. Nie zwlekajac Mama od razu zadzwonila do sklepu i poinformowala o tym zdarzeniu obsluge. "Bardzo Pania przepraszamy, juz wysylamy brakujacy czajnik". Dwa dni pozniej Mama odebrala dwie paczki i tym oto sposobem stalismy sie posiadaczami dwoch czajnikow, oczywiscie w cenie jednego. A Eryczek caly w skowronkach, i to podwojnych. Raz ze uwielbia otwierac drzwi a dwa otwieranie paczek to jego hobby. Mozna powiedziec ze pudelka tez lubi.
A mowiac o paczkach, przyszedl rowniez bardzo spozniony prezent urodzinowy dla Eryczka. Czas realizacji chyba pobil wszelkie rekordy ale najwazniejsze ze w koncu sie doczekalismy. Gdy paczka przyjechala Eryczek oczywiscie nie odstepowal jej na krok. Dzielnie asystowal Tatusiowi przy otwieraniu a takze skladaniu. W trakcie oczekiwania nie ustal nawet na sekunde, nie mowiac juz o siadaniu. Przestepowal z nogi na noge, podskakiwal lub biegal w kolko. Ach coz to byla za radosc gdy prezent byl w koncu gotowy do uzytku.
Niestety Zygzag tak pieknie wygladal tylko przez pierwsze 2 dni. Nasz maly skubacz-skrobacz-odklejacz pozbyl sie tych wspanialych kolorowych naklejek. Mimo to Eryczek dumnie jezdzi swoim samochodem po osiedlowych ulicach i na plac zabaw. Na poczatku ciezko bylo go przekonac ze jezdnia jest dla duzych samochodow a chodnik dla tych malych ale na szczescie jakos sie udalo. Po pierwszej takiej wycieczce zmeczony Eryczek przyznal ze prowadzenie samochodu to trudna sztuka.
Eryczek dostal rowniez ostatnio swoje pierwsze prawdziwe kredki. Wczesniej robil pisiu-pisiu dlugopisami i olowkami w zeszycie ale przyszla w koncu pora na nauke kolorow. Co prawda jakakolwiek nauka przychodzi mu opornie, Eryczek woli doskonalic swoje zdolnosci manualne. I tak zamiast rozpoznawac kolory zdecydowanie woli samo malowanie. Kupilismy mu nawet specjalny blok w formacie A1 dzieki czemu moze sobie wygodnie malowac na podlodze. Jak to wszystko pieknie brzmi ale jeszcze cudowniej wyglada. Nasz maly artysta postanowil bowiem upiekszyc wnetrze kazdego pomieszczenia i wyglad mebli. A tak oto wyglada sciana nad naszym lozkiem. Wedlug samego autora owego obrazka wszystkie okragle ksztalty po lewej stronie to Tatus a po prawej to Mama. Poziome kreski natomiast to Sara. Coz za trafne odzwierciedlenie rzeczywistosci! Malunek powstal w 5 minut gdy Mama wyszla do lazienki. Kredka byla schowana pod lozkiem i tylko czekala na dobra okazje.
A jak tam sprawy miedzy rodzenstwem? Mozna powiedziec ze calkiem dobrze sie miedzy nimi uklada. Bratersko-siostrzana milosc kwitnie. Codzienne przytulaski i buziaczki to juz standard. Jednak nadal zdarza sie ze wkrada sie zazdrosc. Oczywiscie ze strony Eryczka. I tak na przyklad gdy rozkladam kocyk dla Sarenki zgadnijcie kto jest na nim pierwszy. Podobnie bylo z fotelikiem czy lozeczkiem. Na zalaczonym obrazku dobrze widac jaki Eryczek jest zadowolony gdy uda mu sie podkrasc miejsce dla Sary. Wczoraj nawet zabral jej kubeczek z woda i sam ja pil. Jest to warte uwagi z racji tego ze Eryczek wody nie lubi, zawsze musi byc sok, woda z sokiem czy herbata. W przypadku tych dwoch urwipolci ma to jednak charakter zabawy. Mam nadzieje ze tak juz zostanie.
Hahahaha cwaniaczek mały :) Artysta Wam rośnie, a sprzęt był po prostu przygotowany na moment natchnienia a nie tam zaraz chciał nabroić jak Mama wyszła ;)
OdpowiedzUsuńNo i niezła bryka Eryczek. My szukamy prezentu na 6 urodziny......
A miłość rodzeństwa jest niesamowita i z każdym dniem wieksza. U Nas też na początku była zazdrość, ale na szczęście wszystko się ustabilizowało :)
nie wiem czy Jackowi by sie spodobalo ale ja znalazlam na amazonie cos takiego: http://www.amazon.co.uk/Crayola-Sketcher-Projector-74-7034/dp/B007XPLI4M/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1375806118&sr=8-1&keywords=crayola+projector
Usuńakurat od 6 roku zycia :) mi sie pomysl bardzo podoba i chcemy cos takiego dla naszych dzieciaczkow jak beda starsze :)
a propos bryki, teraz jak Eryczek jest niegrzeczny to zamiast kata mozna w ramach kary zabrac kluczyki do samochodu ;)